"Piękna Skandynawia" to konkurs fotograficzny skierowany do wszystkich Członków Grupy FB "Skandynawia jest piękna"
Zwiedzaj Kraje Północy i wygrywaj super nagrody o łącznej wartości 12.000 PLN ufundowane przez Sponsorów konkursu.
Szczegóły konkursu znajdziesz tutaj
Z cyklu byłem, zwiedziłem, polecam: Flekkefjordbanen, czyli wycieczka drezyną po Norwegii
Flekkefjordbanen to dawna trasa kolejowa, pomiędzy Flekkefjord a Egersundem, na południowym
wybrzeżu Norwegii. Do roku 1990 kursowały tu pociągi, jednak teraz po torach jeżdżą turyści na
drezynach. To nie lada gratka zarówno dla miłośników kolei, jak i dla wszystkich spragnionych
cudownych widoków i ruchu. Trasa mierzy 34 kilometry, po 17 kilometrów w każdą stronę. Całość
zajmuję około 3,5 godziny. Przed przyjazdem na miejsce warto sprawdzić, o których godzinach startuje
wycieczka danego dnia. To doskonały sposób na spędzenie rodzinnego popołudnia, wśród cudownej,
norweskiej przyrody, mogąc przy okazji spalić trochę kalorii. Największą atrakcją całej trasy są tunele, a
jest ich całkiem sporo, bo aż 17. Najdłuższy z nich ma ponad 1 kilometr. Jedzie się przez niego dobre
kilka minut. Tunele są ciemne, wąskie, ale przede wszystkim jest w nich całkiem zimno, dlatego warto
mieć przy sobie kurtkę, nawet gdy na dworze jest ciepło. Kiedy nie widać światełka świadczącego o
wyjeździe, strach zagląda w oczy. Maksymalna dopuszczalna prędkość to 15 km/h, więc czasami trzeba
użyć hamulca. Jadąc z górki drezyna potrafi całkiem nieźle się rozpędzić. W trakcie przejazdu
obowiązkowy jest kask ochronny, kamizelka odblaskowa i latarka czołówka. Sprzęt dostaje się na
miejscu i jest w cenie biletu. Drezyny są tandemowe i jest w nich miejsce dla dwóch rowerzystów i jednej
osoby dorosłej lub dwójki dzieci jako pasażerowie. Odcinek kolejowy był budowany w całości ręcznie i
opisywany jest jako arcydzieło w kamieniu. Po drodze mamy możliwość podziwiania przepięknej
przyrody i zróżnicowanego krajobrazu. Ogromny skok adrenaliny i ciekawa przygoda gwarantowane.